
Najpierw zajechałam do ortodonty. Potem do Tesco. Kupiłam sobie taki oto zestaw jaki widzicie.
Nic pożytecznego w nim nie ma oprócz KUCY!
Dla pewności: kosztował mnie 5 dych i zawiera Lunę, Rarcię, kryształowe: spinki, koronę grzebień
i włosy Luny. No i coś fajnego. Blaski w ich oczach
nie są okrągłe tylko kryształowe. Z tyłu nie ma
rżącego dzieciaka, co mnie przyprawia o mdłości.
No a potem kupiłam w Tesco dwie paczki czipsów orzechowych i jedne bekonowe bo babcia chciała. Kupiłam też trochę słodyczy Candy King. Po drodze rozpakowałam i wymyśliłam konkurs. Na czytanie było już za ciemno. Tak po za tym to byłam kompletnie padnięta. Chwila relaksu przed kompem na blogasku...
Am... aha.
OdpowiedzUsuńAle ładne kucyki :). Kupiłabym sobie, ale 50 zł wolę na mangi wydać, haha xD.
OdpowiedzUsuńwww.neko123chan.blogspot.com